Autor: Św. Gertruda z Helfty (1256-1301), mniszka benedyktyńska

O Mądrości, jak postępujesz? Jakim podstępem oszukujesz mojego Jezusa? Ty odzierasz Króla chwały, wystawiasz Go na widowisko pogardy. Przywiązujesz do szubienicy okup za cały świat, ważysz i szacujesz wartość tej tajemnicy, aby zapłacić okup za wszelką przewrotność. Ty, który wynosisz Tego, który jest życiem wszystkich, aby, przyciągając ich do Niego w śmierci (por. J 12,32), ożywił ich wszystkich.

O mądra Miłości, jaka mieszankę tworzysz, aby zakończyć powszechną ruinę. Jaki plaster przykładasz, by uzdrowić ranę każdego? O Miłości, twa ostrożność przychodzi z pomocą tym, którzy byli zgubieni. Ty potępiasz Sprawiedliwego, aby uratować nieszczęsnego winnego, O mądra Miłości, twój wyrok jest ulgą dla nieszczęśników. Ty bronisz sprawy pokoju, ty wysłuchujesz miłosierdzie, które wstawia się za nami. Ty, w roztropnym zamiarze, koisz niepokój każdego, dzięki życzliwej woli twej łaskawości, ty kładziesz kres powszechnej nędzy, dzięki chwalebnemu dziełu twego miłosierdzia, O Miłości, odkrycie ciebie jest dla zagubionych okazją do zbawienia.

Oto, o Mądrości, otwarty spichlerz, pełen dobroci. Błagam, spójrz na mnie, oskarżoną, która stoi na zewnątrz, u drzwi miłosierdzia. Błagam, napełnij łachmany mojej biedy błogosławieństwem twych słodyczy. Oto przed Tobą ofiaruje się pusty kielich mojego pragnienia (por. Ps 38,10). Błagam, niech otworzy się zawór Twej pełni. Błagam, nie traktuj mnie wedle moich grzechów, nie karz mnie wedle moich nieprawości (Ps 103,10), mój Jezu. Błagam, jak przez Twoją krew byłeś mi naprawdę przychylny, podobnie przez zasługi Twego cennego krzyża napraw we mnie moje życie.

Źródło: Ćwiczenia VII, SC 127 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *