Mt 6, 22-23 – Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!

Jakże ważne jest czyste, życzliwe spojrzenie! I wcale nie chodzi o zdrowie oczu, takie jak to po ludzku potrzebujemy by dobrze, samodzielnie funkcjonować. Chociaż to nie jest zbyt trafne tłumaczenie, bo przecież bardzo wielu niewidomych jest super extra samodzielnych 😊 A właśnie, idąc tym tropem, można być zupełnym ślepakiem (jak to pieszczotliwie mówi o niewidomych moja przyjaciółka pracująca z osobami niewidomymi), a widzieć, postrzegać, patrzeć 1000 razy lepiej i głębiej od osoby ze zdrowymi oczami.
Jak patrzysz na ludzi? Co w nich dostrzegasz? Czy to tylko ciągłe niezadowolenie, pretensje, żale, gorzkie żale…?
Już tyle trudności i niedobrych rzeczy wokół… nieprzyjaciel rzeczywiście krąży jak lew ryczący… i czasem nawet udaje mu się mocno zastraszyć i sponiewierać… Ale my synowie i córki Pana ŚWIATŁOŚCI nie damy się zapędzić w tzw kozi róg 💪 
Ciemność jest brakiem światła, przylgnijmy więc do Tego, który jest ŚWIATŁEM, który jest ŚWIATŁOŚCIĄ i prośmy by uczył nas patrzeć Swoimi Świętymi Oczami.

Ps. Moje refleksje będę nieco krótsze przez kilka dni. Odpoczywam 😊oczywiście nie od Pana Boga, tylko od elektroniki 😱😉

Pozdrawiam i błogosławię Basia Kumor ❤+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *