J 3,22-30

Codziennie tak wiele rzeczy i spraw do ogarnięcia. Codziennie tyle ważnych i kluczowych decyzji do podjęcia. Tyle ode mnie zależy! Hmm… czy aby na pewno?

A tymczasem Jezus codziennie gdzieś, kogoś chrzci przez posługę Swoich kapłanów, oczyszczając i napełniając darami Swojego Ducha. I choć pewnie większość z nas nie pamięta momentu swojego chrztu, to właśnie wtedy przez moc sakramentu, Duch Święty uaktywnił i wciąż „uzupełnia” to, co Pan Bóg przed wiekami zdeponował w każdym z nas. Według naszego spojrzenia obdarowanie ciągle trwa, a przecież to WSZYSTKO już zostało nam dane. My tylko, albo aż – mamy szansę podjąć współpracę z Bożą łaską i pozwolić Jego Duchowi prowadzić się do Jezusa.

Tak naprawdę nie mamy niczego co byłoby naszą zasługą, bo wszelkie zdolności i talenty są Bożym darem, tym właśnie depozytem i obdarowaniem. Dobrze byłoby mieć tego świadomość i dziękując Bogu, radować się swoim podarunkami, rozpakować je i wypełniać Jego Świętą wolę.

Uciesz się, tak szczerze i prawdziwie z tego, co zostało Ci dane, bo przecież każdy dzień jest pełen małych i dużych cudów, zwykłych i nadzwyczajnych Bożych dotknięć, w których przejawia się potęga i bezmiar Bożej miłości.

Boże Ojcze, Tatusiu, jakże ja dziękuję Tobie, jak jestem niezmiernie wdzięczna za każdy oddech, za każdy moment mojego życia, które coraz świadomiej staram się przeżywać wg (jak ufam) Twojego planu. Dziękuję za to, że Twój Święty Duch co dzień szerzej otwiera moje oczy serca, pozwalając mi dostrzegać i z radością dzielić tym moim obdarowaniem.

Bądź uwielbiony i wywyższony mój Panie i Boże!

DZIĘKUJĘ!

One thought on “Radość obdarowania

  • 13.01.2019 at 21:12
    Permalink

    Właśnie zaglądam i zdobyłaś mnie jako wiernego czytelnika Twojego bloga. Troszkę Ci zazdroszczę Twojej silnej wiary ,bo ja muszę jeszcze dużo pracować, ale jestem myślę na dobrej drodze. Z Panem Bogiem i wracam na Twojego bloga się umacniać.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *