Ostatnio baaaardzo wiele utrudzenia i obciążenia, pewnie u każdego z nas… Coraz mocniej odczuwam, że bez Bożego wsparcia i świadomości, że KTOŚ nieustannie czuwa nad każdym oddechem i krokiem, mogłoby być kiepsko…

Jakże byłam ślepa, kiedy wydawało mi się, że sama mogę tyyyle osiągnąć, że przecież jestem taka utalentowana, elokwentna i przebojowa… może trochę tak jest 😀 ale jakaż to moja zasługa?!

Przychodzę PANIE do Ciebie. Tak bardzo potrzebuję pokrzepienia… Przychodzę i przynoszę tych co się źle mają, którym trud dnia codziennego, choroba i obciążenia wlekące się, może nawet bez ich wiedzy i zgody, utrudniają dostęp do Twojej łaski 🙏

Umacniaj nas Panie, bo bez Twojego tchnienia nie mamy najmniejszej szansy by odzyskać siły i wznieść się jak orły ponad to, co nas ogranicza i zniekształca Twój obraz.

Pokrzepiaj nas Panie!

Serce Jezusa, zbawienie ufających Tobie, zmiłuj się nad nami.

Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających, zmiłuj się nad nami.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Mt 11, 28

Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. św. Jan Paweł II

Przeżyliśmy cudny czas pokrzepiania i umacniania Bożym Duchem podczas weekendowego spotkania w ramach kursu Alpha. Dziękuję pięknie za każde westchnienie w tej intencji 🙏

Jakże mało wiemy o Duchu Świętym i chyba trochę boimy się Jego działania… Niezmiernie ubolewałam nad faktem, że dopiero mając czterdzieści parę lat “odkryłam” i pojęłam Kim naprawdę jest Duch Święty. Teraz cieszę się, że w ogóle dana mi została ta łaska i mogę coraz pełniej i świadomiej korzystać z darów i charyzmatów, które Duch Święty pragnie nieustannie wylewać na każdego z nas.

A wystarczy TYLKO przyjść, otworzyć swoje serce i pozwolić by Ten, który unosił się nad wodami, który tchnął Życie w Niepokalaną, który bezwarunkowo, z wielką czułością i delikatnością troszczy się o dzieci Ojca Niebieskiego, mógł czynić rzeczy nowe.

Nie bój się Ducha Świętego! Nie bój się Ożywiciele, którego sam Bóg Ojciec Ci posyła! Już zbyt mocno jesteś umęczony i obciążony różnego rodzaju trudnościami. Już dość tej niewoli i niemocy, tego ograniczenia i szamotania, kręcenie się wokół własnych niewygód i wymagań, dreptania w miejscu, w ciągłym poczuciu niespełnienia i żalu!

Pan Jezus zaprasza Cię, byś przyszedł, byś przyszła! Zrób krok wiary i daj się porwać Jego Świętemu Duchowi. Pozwól sobie na odpoczynek w Miłosiernych Ramionach Ojca. Stań taki jaki jesteś, bez żadnej maski, w prostocie serca i zanurz się w Tej MIŁOŚCI, która nikim nie pogardza, dla każdego ma czas, cierpliwość i propozycje zmian o jakich nawet nie śmiesz marzyć 🙂 PRZYJDŹ, by znaleźć pociechę, pokrzepienie i wzmocnienie!

WSZYSTKO mogę w Tym, który mnie umacnia!

Dobrego dnia 😍🌞

Mk 2, 13-17

Jezus zaprosił celnika Lewiego, zapewne bardzo gorliwego i konsekwentnego w tym co robił, ówczesnego poborcę podatkowego. Zaprosił go nie tylko, aby szedł za Nim i przysłuchiwał się Jego nauce, ale aby zostawił swoje teraźniejsze życie i razem z Nim szedł głosić Dobrą Nowinę. Mało tego, Mateusz (Lewi) został również jednym z czterech Ewangelistów.

Jezus pokazuje, że dla Boga liczy się każdy człowiek. Nie ma znaczenia co robi, jaką wykonuje pracę, z jakimi boryka się problemami i rozterkami, jakie zakręty i zawirowania dokonują się w jego życiu. Dla Jezusa nie jest ważne jakim jesteś człowiekiem i jak wielki jest twój grzech.
On zaprasza właśnie ciebie!
Chce dziś w twoim domu, w twoim towarzystwie i z twoimi znajomymi zasiąść przy jednym stole. On nie pogardzi i nie potępi ciebie, ani żadnego z twoich gości, jeśli tylko zechcecie wejść z Nim w dialog i przyjąć życiodajne Słowo.

Oto najbardziej kompetentny Lekarz, specjalista w każdej dziedzinie, pragnie dotknąć i opatrzyć twoje rany. Oto Nauczyciel posiadający wszechstronną wiedzę, chce podzielić się z tobą, który może nigdy nie słuchałeś, nie szanowałeś, albo zwyczajnie nie poznałeś żadnego autorytetu godnego naśladowania. Oto Mistrz i Wódz, najlepszy strateg, mający najdoskonalszą taktykę i plan na twoje życie, pragnie zatroszczyć się o ciebie.

Czy zechcesz skorzystać z tego zaproszenia i okazji na zmianę swojego życia?

Czy potrafisz, jak Mateusz zostawić wszystko, zostawić „starego”, niedoskonałego człowieka i razem z Jezusem pisać nową kartę swojej historii?

To wielki zaszczyt być uczniem i świadkiem samego Boga. Nie pozwól sobie wmówić, że nie jesteś godzien, że to nie ten moment, że może kiedyś, ale nie dziś…

Bóg potrzebuje ciebie DZISIAJ!

Jego miłosierdzie jest nieograniczone. Otwórz swoje serce dla Niego i korzystaj. Tylko On nigdy cię nie zawiedzie i nie odtrąci, bez względu jak pogmatwałeś swoje życie. Tylko idź za Nim. Pozbieraj po drodze swoich przyjaciół, którzy też potrzebują oczyszczenia, pokrzepienia i doświadczenia Bożej Miłości. Nie zwlekaj zbyt długo. Bóg ma czas nieograniczony, ale twój zegar tyka nieustannie i przybliża cię do kresu ziemskiej wędrówki.

Boże Ojcze, dziękuję za dar życia, dziękuję za Twój doskonały plan na moje życie. Chociaż nie zawsze rozumiem czemu takimi wyboistymi ścieżkami mnie prowadzisz, to z całego serca pragnę iść za Tobą. Jezu ufam Tobie!