«Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy». Dz 4, 19b-20

Miłość to zadanie, które Bóg wciąż nam wyznacza, może po to, by zagrzewać nas, abyśmy stawiali wyzwania losowi. św. Jan Paweł II

Niestety zbyt często słuchamy marnych autorytetów… Żyjemy w czasach ostatecznych, gdzie walka dobra ze złem, a raczej zła z dobrem, coraz mocniej się uwidacznia i nasila. Nie trzeba daleko szukać… nawet nie chce mi się o tym myśleć, a co dopiero pisać.

Jedno jest pewno, bez żywej relacji z Panem Bogiem wynikającej z modlitwy i trwania w łasce uświęcającej, czyli częstego korzystania z sakramentów, bardzo łatwo pobłądzić. Bez wsparcia, zawierzenia i przytulenia się do Maryi, Matki naszego Pana Jezusa Chrystusa i naszej Mamy, chodzimy jak małe dzieci, które mają wielki zapał i energię, a nie bardzo wiedzą jak je ukierunkować i wykorzystać.

Troszkę już żyję na tym świecie i jak to mówią z niejednego pieca chleb jadłam 😉 różne też były etapy mojej duchowości. Jednak nie mogę milczeć o tym co Pan Bóg dzisiaj czyni w moim życiu! Nie mogę mówić, że to przypadki, zbiegi okoliczności, albo jak to niektórzy mówią “karma”. Pan Bóg działa w sposób namacalny i realny, dotyka jak chce i kogo chce, bo to On jest Bogiem i On “rozdaje karty”.

Jeśli wydawało Ci się, że jesteś samowystarczalny i poradzisz sobie bez Bożej pomocy, to muszę Ci bardzo wyraźnie przypomnieć, że jesteś w błędzie!

Dzisiaj, w przededniu Święta Bożego Miłosierdzia, warto sobie przypomnieć: “Wielkość Święta Miłosierdzia daje się zmierzyć wielkością obietnic, jakie Jezus związał z obchodem tej uroczystości. W dniu tym Zbawiciel chce być hojny bez granic i udzielić wiernym szczególnych łask. W objawieniu z późnej wiosny 1934 roku została zawarta następująca obietnica: Kto w dniu tym przystąpi do Źródła Życia, ten dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. Ta sama obietnica, odnosząca się do Święta Miłosierdzia, została powtórzona we wrześniu 1936 roku: Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. Wreszcie po raz trzeci szczególna obietnica związana z obchodem Święta Miłosierdzia została wyrażona w objawieniu z końca kwietnia 1937 roku: Pragnę udzielić odpustu zupełnego duszom, które przystąpią do spowiedzi i Komunii św. w Święto miłosierdzia mojego.”(za wydawnictwo Salwator)

Zanurzmy się w zdroju Bożego Miłosierdzia i pozwólmy, aby Zmartwychwstały Pan odnawiał i przywracał nas do życia, obmywając czystą i bezinteresowną MIŁOSIERNĄ MIŁOŚCIĄ.

JEZU, UFAM TOBIE!

Odwagi, to Ja jestem, nie bójcie się! Mk 6,56b

Powstań, ty, który już straciłeś nadzieję. Powstań, ty, który cierpisz. Powstań, ponieważ Chrystus objawił ci swoją miłość i przechowuje dla ciebie nieoczekiwaną możliwość realizacji. św. Jan Paweł II

Ps. Ileż to razy zwątpienie, żal, rozpacz paraliżuje i otępia zmysły. Obietnice i cuda, które już się wydarzyły, choć wzbudziły niewysłowiony zachwyt, teraz odeszły w niepamięć i zdają się zupełnie nierzeczywiste… Jakże ten współczesny świat stał się bezlitosny, bezwzględny, a chwilami nawet barbarzyński, okradając z tego co dobre, zniekształcając to, co piękne…

A może to ja mam wzrok zaciemniony? A może to ja nie potrafię znaleźć i rozpoznać w sobie, w drugim człowieku prawdziwej tożsamości, prawdziwej miłości, zrozumienia, przebaczenia, akceptacji…

ODWAGI, mówi dzisiaj Jezus, NIE BÓJ SIĘ!

Tylko On ma moc uciszyć każdą burzę w moim życiu, tylko On ma moc zaradzić wszelkim brakom, niedostatkom, ograniczeniom i słabościom. Wkracza pewnie do łodzi mojego życia i przywraca równowagę, poskramiając to co jeszcze było niespokojne i niepewne.

O tak, mój Panie, potrzebuję Cię! Dziękuję, że pochylasz się nad moją 
bezsilnością, że prowadzisz mnie bezpiecznie i czuwasz nieustannie. Dziękuję Ci Jezu! 💞 


“Nie boję się, gdy ciemno jest, Ojciec za rękę prowadzi mnie”
💪💞😇 ❤️+