Ja, Pan, twój Bóg, ująłem twą prawicę, mówiąc ci: «Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą». Iz 41,13

Chrystus nas kocha i kocha nas zawsze! Kocha nas wtedy, kiedy Go zawodzimy, kiedy nie spełniamy Jego oczekiwań. Nigdy nie zamyka przed nami ramion swojego miłosierdzia. św. Jan Paweł II

Jakież cudowne obietnice i zapewnienia w dzisiejszym Słowie, jaka nadzieja dla każdej utrudzonej i umęczonej krzyżem codzienności duszy! “Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą!” Po takim zapewnieniu od razu lżej, od razu jaśniej, chociaż rzeczywistość niby taka sama.

Nawet kiedy upadasz, kiedy Twój grzech, w którym może trwasz od dawna ogranicza Ci dostęp od Bożej miłości, to Pan Bóg nigdy z Ciebie nie zrezygnuje. To On pierwszy Cię ukochał i Jego Miłosierne Ramiona ciągle czekają by Cię przytulić, utulić, by dać Ci gwarancję bezpieczeństwa na wieczność.

Już niedługo będziemy przeżywać kolejne Boże Narodzenie w naszym życiu. I choć same Święta będą zapewne różnić się od tych jakie pamiętamy, to przecież Panu Jezusowi nie przeszkodzą żadne obostrzenia i limity 🙂

Pozwól Bożej Miłości narodzić się w sobie i ugość godnie Syna Bożego, który pragnie na stałe zamieszkać w Twoim sercu i duszy. Raduj się, bo Pan nadchodzi, by dać Ci obfitość o jakiej nawet nie śmiesz marzyć…

Marana tha! Potrzebujemy Cię Panie Jezu! ❤️+

I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie. Mk 6, 56

Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi jak Miłosierdzie Boże – owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom Świętości Boga. św. Jan Paweł II

Wiesz, że Pan Jezus dzisiaj też uzdrawia?! Wierzysz w to?

Każdy z nas ma w sobie jakąś chorą przestrzeń, jakąś bolączkę, coś co go ogranicza w mniejszym lub większym stopniu. Jednak nie każdy chce się do tego przyznać, tak jakby niemówienie o tym, czy tzw. zamiatanie pod dywan, rozwiązywało problem i dawało poczucie porządku, czystości, ładu.

A może wstydzisz się prosić o pomoc? Może odszedłeś już bardzo daleko od Pana Jezusa i gęsty mrok spowija całą twoją fizyczność i duchowość… Nie bój się podejść do Pana Jezusa! Nie bój się odrzucenia, czy zlekceważenia swojego problemu. Panu Jezusowi naprawdę na Tobie zależy!

Wiesz gdzie Go spotkasz… Biegnij do Niego i pozwól, aby Jego miłosierna miłość przemieniała Twoje życie, Twoje TERAZ, bo każdy moment życia jest dobry na zmiany. Spróbuj, a jestem przekonana, że się nie zawiedziesz! Sama tego doświadczam, więc jestem wiarygodnym świadkiem 😍

Niech niegasnąca i niewyczerpalna MIŁOSIERNA MIŁOŚĆ CHRYSTUSA dotyka i uzdrawia każdą sferę naszego życia! Panie Jezu, ukrywaj nas w swoich Najświętszych Ranach i obmywaj swoją Przenajdroższą Krwią, abyśmy mogli autentycznie i namacalnie poczuć moc Twojej Miłości, która nikim nie gardzi i poszukuje z wielką troską każdej zagubionej owieczki!

Dzięki Ci Panie! TWOJA MIŁOŚĆ ZMIENIA WSZYSTKO!

Dobrych zmian 👍💪👼 Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: w budynku, tekst „oczamiserca”

Nie wyzbywajcie się więc waszej ufności, która znajduje wielką odpłatę. Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście po wypełnieniu woli Bożej dostąpili spełnienia obietnicy. Hbr 10, 35-36

Boża miłość nie nakłada na nas ciężarów, których nie moglibyśmy unieść, ani nie stawia nam wymagań, którym nie moglibyśmy sprostać, jeśli wzywa, przychodzi z konieczną pomocą. św. Jan Paweł II

Jakiś czas temu, ktoś powiedział mi , że smutne te moje wiadomości… wciąż myślę nad tymi słowami i dochodzę do wniosku, że wszystko zależy od podejścia.

Co to znaczy smutny? Bywam smutna, ale ten smutek wynika z konkretnych sytuacji, ograniczeń, cierpienia – to są bardzo różne rodzaje smutku, strapienia. Jestem raczej pogodną osobą, jednak życie wymaga refleksji, zatrzymania się, a czasem nawet łez. Łzy nie są oznaką słabości, ale wielkiej wrażliwości i głębokiego przeżywania tego, co nas dotyka.

Życie nie jest sielanką i trzeba naprawdę bardzo się starać, by nie marnować okazji do współpracy z Bożą łaską. Trzeba wytrwałości w dążeniu do swoich marzeń, planów, pomysłów, jednak zawsze warto (trzeba!) pytać Boga, czy to jest właśnie to, co On dla mnie zamierzył. Bo jeśli moje dążenia nie mieszczą się w Jego planie, chociaż może nawet są dobre, to marny mój trud, bez Bożego wsparcia i błogosławieństwa.

Choćby nawet to moje pisanie 🙂 długo rozeznawałam, czy to jest miłe Bogu, jednak słowa świadectw, które od Was otrzymuję są odpowiedzią na moje pytania i motywują do jeszcze większej gorliwości i wytrwałości w (może i nieudolnym, ale jednak) głoszeniu Dobrej Nowiny.

Pan jest blisko, oczekuj Go! Nie czas na ciągłe wątpliwości i odsuwanie tego, co bezsprzecznie jest najważniejsze! DZISIAJ trzeba stanąć po stronie Prawdy, zawierzając całe swoje życie, wszystkie smutki i radości, przez Ręce Niepokalanej! Naprawdę nie ma innej drogi, a jeśli ktoś mówi inaczej to zwyczajnie błądzi, jednak MIŁOSIERNA MIŁOŚĆ nie pozwoli zginąć tym, co wezwą Imienia Pana!

JEZU, UFAM TOBIE!