“Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje.” J 15, 16

Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. św. Jan Paweł II

To jeden z moich najulubieńszych fragmentów Słowa 🙂 To wyraźne i jednoznaczne wskazanie, że Pan Bóg wybiera jak chce, kogo chce i kiedy chce, nie ze względu na nasze zasługi i dobre uczynki, ale wedle swojego planu i zamysłu. I właściwie cała reszta, po “wybraniu” zależy już od nas, od naszej współpracy, zaangażowania, chęci dzielenia się radością ze spotkania z Panem.

Wybranie zawsze wiąże się z misją, z posłaniem, z konkretnym działaniem.

Zastanów się jaka jest Twoja misja, jakie jest Twoje posłanie, powołanie. Może masz być najcudowniejszą mamą, fantastyczną żoną i podporą swojego męża, może masz być nadzwyczajnym tatą, prawdziwym wzorem dla swoich dzieci, które wspólnie wychowacie w świetle Bożych wskazówek. Może masz być najlepszym nauczycielem, lekarzem, urzędnikiem, pracownikiem umysłowym, czy fenomenalną “złotą rączką”, lub “kobietą pracującą” co żadnej pracy się nie boi 😉 A może Pan Bóg ma dla Ciebie jakiś extra plan (chociaż każdy jest super extra!), może chce byś był Jego bezpośrednim robotnikiem, może pragnie abyś poświęcił się na służbę dla Niego jako kapłan, zakonnik, siostra zakonna.

Cokolwiek Pan Bóg dla Ciebie przeznaczył, zapewnia, że będzie Cię wspierał, jeśli tylko podejmiesz współpracę z Jego łaską. To zapewnienie brzmi jak obietnica, jak balsam dla duszy, umęczonej i pogubionej przez różne zawirowania, kiepskie wybory i swoją domniemaną samowystarczalność.

Pan Jezus zaprasza Cię do współpracy, może po raz kolejny – zupełnie nie zrażony Twoją opieszałością i biernością. Masz świadomość, że jesteś wybrana, że jesteś wybrany!? Tak, właśnie TY! To najlepszy i najwyższy czas, by świat zobaczył owoce Twojego posłania i by Pan Bóg był uwielbiony w tym do czego Cię przeznaczył.

Panie Boże, jakże ja Ci dziękuję, że wlewasz w moje serce pragnienia, że dajesz możliwości i umiejętności, że pouczasz i uzdalniasz przez moc i dary Twojego Świętego Ducha. Bądź uwielbiony i błogosławiony Drogi Ojcze w każdym Twoim dziele i w każdej misji, w każdym posłaniu i powołaniu. Bądź wywyższony Nieśmiertelny Boże w każdym swoim Stworzeniu, które z niegasnącej i bezwarunkowej miłości zachęcasz i przeznaczasz do owocowania. Niech się dzieje COKOLWIEK zechcesz 😇🙏 niech się wypełnia Twoja Święta wola Drogi Boże!

Amen!

Mk 2, 13-17

Jezus zaprosił celnika Lewiego, zapewne bardzo gorliwego i konsekwentnego w tym co robił, ówczesnego poborcę podatkowego. Zaprosił go nie tylko, aby szedł za Nim i przysłuchiwał się Jego nauce, ale aby zostawił swoje teraźniejsze życie i razem z Nim szedł głosić Dobrą Nowinę. Mało tego, Mateusz (Lewi) został również jednym z czterech Ewangelistów.

Jezus pokazuje, że dla Boga liczy się każdy człowiek. Nie ma znaczenia co robi, jaką wykonuje pracę, z jakimi boryka się problemami i rozterkami, jakie zakręty i zawirowania dokonują się w jego życiu. Dla Jezusa nie jest ważne jakim jesteś człowiekiem i jak wielki jest twój grzech.
On zaprasza właśnie ciebie!
Chce dziś w twoim domu, w twoim towarzystwie i z twoimi znajomymi zasiąść przy jednym stole. On nie pogardzi i nie potępi ciebie, ani żadnego z twoich gości, jeśli tylko zechcecie wejść z Nim w dialog i przyjąć życiodajne Słowo.

Oto najbardziej kompetentny Lekarz, specjalista w każdej dziedzinie, pragnie dotknąć i opatrzyć twoje rany. Oto Nauczyciel posiadający wszechstronną wiedzę, chce podzielić się z tobą, który może nigdy nie słuchałeś, nie szanowałeś, albo zwyczajnie nie poznałeś żadnego autorytetu godnego naśladowania. Oto Mistrz i Wódz, najlepszy strateg, mający najdoskonalszą taktykę i plan na twoje życie, pragnie zatroszczyć się o ciebie.

Czy zechcesz skorzystać z tego zaproszenia i okazji na zmianę swojego życia?

Czy potrafisz, jak Mateusz zostawić wszystko, zostawić „starego”, niedoskonałego człowieka i razem z Jezusem pisać nową kartę swojej historii?

To wielki zaszczyt być uczniem i świadkiem samego Boga. Nie pozwól sobie wmówić, że nie jesteś godzien, że to nie ten moment, że może kiedyś, ale nie dziś…

Bóg potrzebuje ciebie DZISIAJ!

Jego miłosierdzie jest nieograniczone. Otwórz swoje serce dla Niego i korzystaj. Tylko On nigdy cię nie zawiedzie i nie odtrąci, bez względu jak pogmatwałeś swoje życie. Tylko idź za Nim. Pozbieraj po drodze swoich przyjaciół, którzy też potrzebują oczyszczenia, pokrzepienia i doświadczenia Bożej Miłości. Nie zwlekaj zbyt długo. Bóg ma czas nieograniczony, ale twój zegar tyka nieustannie i przybliża cię do kresu ziemskiej wędrówki.

Boże Ojcze, dziękuję za dar życia, dziękuję za Twój doskonały plan na moje życie. Chociaż nie zawsze rozumiem czemu takimi wyboistymi ścieżkami mnie prowadzisz, to z całego serca pragnę iść za Tobą. Jezu ufam Tobie!