💖


– Bogate jest życie z Tobą, Jezu… i pragnęłabym dzielić się tym z innymi… Ale czy potrzeba? Chwilami wydaje mi się, że zwiększa się dystans między mną a innymi. Są rzeczy nieprzekazywalne i są to właśnie te najważniejsze. A innymi czy warto się dzielić?


† Nie oceniaj tego z własnego punktu widzenia i według własnych odczuć. A raczej zastanów się, co oni zyskali. Co im dałaś ze swego bogactwa współżycia ze Mną.


– Właśnie nie wiem. Nie potrafię tego rozpoznać.


† Skoro przysyłam, to widocznie jest im to potrzebne.


– Ale często wydaje mi się, że to, co mówię o Tobie, co pokazuję od Ciebie, nie jest przyjmowane z należnym szacunkiem, wdzięcznością. Czuję, jakby Ciebie to bolało.


† I często Mnie boli. Obcowanie z ludźmi zazwyczaj sprawia Mi dużo bólu właśnie ze względu na brak zrozumienia, miłości, delikatności, oddania. Ale Ja wydałem się za ludzi i jeśli Moja Ofiara przynosi nawet bardzo nikłe owoce – to przecież je przynosi. I nawet choćby dla uratowania jednej duszy ludzkiej pragnąłem ją ponieść.
Bóg jest bardzo hojny i nie wylicza proporcji pomiędzy tym, co daje i tym, co otrzymuje. Pragnie każdego Swego dziecka i czyni wszystko, by je uratować. Nie oczekuj dorodnych owoców swego trudu i ofiary. Tym bardziej nie pragnij dostrzec ich natychmiast. Ty masz siać szczodrze, rzucając ziarno pracy i miłości. Każde z nich wykiełkuje, choć może często po długim czasie i w wątłą roślinkę się rozwinie.


Nie porównuj tej roślinki ze swoim wysiłkiem, trudem. Nie porównuj w ogóle i nie oceniaj po doraźnych reakcjach i objawach. Ty masz siać tak, jak Ja siałem, choć przecież wszystko wydawało się bezowocnym trudem. Czy jednak był on bezowocny?


Nie miej żalu do ludzi, że są tacy, jacy są. Kochaj ich i pokładaj nadzieję, i ufaj, i pomagaj. Bo Ja ich kocham i ciebie kocham, chociaż jesteście tacy, jacy jesteście. Raduj się i bądź wdzięczna, bo uczestniczysz w Moim trudzie zbawiania. Nie zniechęcaj się, Moje dziecko, bo zniechęcenie jest pokusą.


💖

+ Dziecko Moje, jeśli trwasz wraz ze Mną w bólu i miłości, jeśli trwasz przy Mnie jak Maryja, to nie jest bezczynność. To wielki czyn miłości i miłosierdzia. I wielki wysiłek twój pochłaniający uwagę i siły.Czyny duchowe są ważniejsze i donioślejsze niż czyny materialne.

Twoje apostolstwo jest apostolstwem modlitwy i łez – cierpienia duszy twojej. Tak, jak apostolstwo Mojej Mamy.

(A. Lenczewska “Słowo pouczenia”)

Kochani, dzisiaj zaczęłam część dziękczynną Nowenny Pompejańskiej 🙏 od dzisiaj też przez cały maj będę się modlić Litanią Loretańską prosząc naszą Mamę Maryję we wszystkich Waszych i swoich trudnych sprawach.

Można do mnie oczywiście pisać 💖

Mocno wybrzmiewają te słowa Pana Jezusa, szczególnie w kontekście dzisiejszej Ewangelii.

Jeśli znajdzie się ktoś…

† Wasza niemądrość i grzeszność Mnie nie dotyka, tylko was samych. Ja wam współczuję, bo was kocham. Bo wasza nędza jest tak wielka, że wzbudza jedynie Moje Miłosierdzie. Każdy je otrzyma i będzie ocalony, jeśli nim nie wzgardzi, lub jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie za nim błagał o Miłosierdzie.

(A. Lenczewska “Słowo Pouczenia” 240 , N. 13 XII 1992, g. 20:20)