Autor: Homilia przypisywana św. Makaremu z Egiptu (?-390), mnichowi

Jak to możliwe, że pomimo takiej zachęty i takich obietnic ze strony Pana, wciąż nie chcemy oddać Mu się całkowicie i bezgranicznie, zrezygnować ze wszystkiego, nawet z naszego własnego życia, zgodnie z Ewangelią (Łk 14,26), żeby kochać tylko Jego i nic innego z Nim?

Zważ na to wszystko, co On uczynił dla nas: jaka chwała została nam dana, jakie dyspozycje przedsięwziął na przestrzeni historii zbawienia od ojców i proroków, jakie obietnice, jakie wezwania, ile współczucia ze strony Pana początków! Wreszcie objawił swoją niewysłowioną życzliwość wobec nas, przychodząc samemu zamieszkać z nami i umarł na krzyżu, aby nas nawrócić i przywrócić do życia. A my nie odstawiamy na bok naszej własnej woli, naszej miłości do świata, naszych skłonności i złych przyzwyczajeń, ukazując się przy tym jako ludzie małej wiary, albo i bez żadnej wiary.

Jednakże spójrz, jak pomimo tego wszystkiego, Bóg ukazuje się pełen słodkiej dobroci. Niewidzialnie nas chroni i pielęgnuje; mimo naszych win nie wydaje nas ostatecznie na złość i iluzje świata; w swojej wielkiej cierpliwości chroni nas od zguby i wygląda z daleka chwili, kiedy zwracamy się do Niego.

Źródło: Homilie duchowe (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *