Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem. Łk 14, 33

Na kryzys cywilizacji trzeba odpowiedzieć cywilizacją miłości ! św. Jan Paweł II

Mocne to słowa… trzeba stać się nędzarzem by zostać uczniem Pana Jezusa…

Świat mówi nam, że jesteśmy bogami, że sami możemy o wszystkim decydować i mieć nad wszystkim kontrolę. Myślę, że decydującym krokiem by wyrzec się tego co się posiada, jest właśnie oddanie kontroli nad swoim życiem Panu Jezusowi. Oddanie steru i kluczy, i zaproszenie Pana Jezusa do każdej przestrzeni swojego życia. To wcale nie jest takie trudne 🙂 wystarczy dobra wola i otwarte serce, a reszty już dokona Boży Duch, który przemieni, uzdolni, przyodzieje i ubogaci naszą nędzę swoimi darami.

Cóż mam, co mogłabym nazywać swoim? Każde jedno dobro, które jest moim udziałem pochodzi z obfitości i hojności Bożej. Dobrze byłoby o tym pamiętać nieustannie.

Kres jest tak niewidzialny, jak początek. Wszechświat wyłonił się ze Słowa i do Słowa powraca. (…) Nadzy przychodzimy na świat i nadzy  wracamy do ziemi, z której zostaliśmy wzięci. św. Jan Paweł II

Dobra refleksja na ten czas listopadowy…

Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Łk 14,27

Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei człowieka. św. Jan Paweł II

Nie uda się przejść przez życie łatwo, lekko i przyjemnie. Jeśli tak masz to jakaś ułuda i fikcja… Prawdziwe życie wymaga poświęcenia i ofiary. Prawdziwe życie to nieustanne dokonywanie wyborów, to rozeznawania swoich potrzeb i możliwości, swoich mocnych i słabych stron, to pokonywanie ograniczeń i mozolna praca nad najdrobniejszymi szczegółami, które wieńczą dzieło.

Dobrze jak zaprosisz do tego życia Jezusa i Maryję, bo wtedy WSZYSTKO nabierze właściwego wymiaru i koloru, wtedy poczujesz, że naprawdę żyjesz 😇 I choć może z pozoru niewiele się zmieni, to Twoje serce będzie bić innym rytmem – cierpienie nie będzie już takie dokuczliwe, a trudna relacja rodzinna, czy zawodowa nie będzie już taka przykra.

Przemieniaj nas Boże i sprawiaj by chciało się nam chcieć! Z Tobą i dla Ciebie! Tak jak Ty chcesz Boże 🙏😊

Dobrego, pełnego nadziei i Bożej Obecności dnia 😍🌞 ❤️+

Autor: Homilia przypisywana św. Makaremu z Egiptu (?-390), mnichowi

Jak to możliwe, że pomimo takiej zachęty i takich obietnic ze strony Pana, wciąż nie chcemy oddać Mu się całkowicie i bezgranicznie, zrezygnować ze wszystkiego, nawet z naszego własnego życia, zgodnie z Ewangelią (Łk 14,26), żeby kochać tylko Jego i nic innego z Nim?

Zważ na to wszystko, co On uczynił dla nas: jaka chwała została nam dana, jakie dyspozycje przedsięwziął na przestrzeni historii zbawienia od ojców i proroków, jakie obietnice, jakie wezwania, ile współczucia ze strony Pana początków! Wreszcie objawił swoją niewysłowioną życzliwość wobec nas, przychodząc samemu zamieszkać z nami i umarł na krzyżu, aby nas nawrócić i przywrócić do życia. A my nie odstawiamy na bok naszej własnej woli, naszej miłości do świata, naszych skłonności i złych przyzwyczajeń, ukazując się przy tym jako ludzie małej wiary, albo i bez żadnej wiary.

Jednakże spójrz, jak pomimo tego wszystkiego, Bóg ukazuje się pełen słodkiej dobroci. Niewidzialnie nas chroni i pielęgnuje; mimo naszych win nie wydaje nas ostatecznie na złość i iluzje świata; w swojej wielkiej cierpliwości chroni nas od zguby i wygląda z daleka chwili, kiedy zwracamy się do Niego.

Źródło: Homilie duchowe (© Evangelizo.org)