Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Łk 11,23

Komu służysz? Kto jest Twoim Panem? Czy widzisz potrzebujących wokół siebie, czy tylko czubek własnego nosa?
Spieszmy się kochać Boga w drugim człowieku…

Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Łk 11, 23

Dziś człowiek tak często nie wie, co nosi w sobie, w głębi swej duszy, swego serca. Jak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. Ogarnia go zwątpienie, które przeradza się w rozpacz. św. Jan Paweł II

Poruszające jest dzisiejsze Słowo. Prorok Joel wzywa do pokuty i umartwienia, a Pan Jezus jest oskarżany o szatańskie działanie…

Przecież to się dzieje dzisiaj! Przecież to rzeczywistość wielu naszych rodzin, naszych bliskich, sąsiadów, znajomych… W tak wielu sercach nie ma miejsca dla Pana Jezusa, bo różnego rodzaju kłamstwa zupełnie wypaczyły poczucie jakichkolwiek wartości i moralności… Jakże smuci się Boże Serce patrząc na swoje dzieci, które wypierają się swojego Ojca, swojego Stwórcy, które za nic mają ofiarę Chrystusa, które zasłaniają się magicznym “teraz wszyscy tak robią”, albo mówią, że w sumie to są wierzący, ale nie praktykujący … żyjący, a nie oddychający…

Panie Jezu, bardzo Cię przepraszam za te wszystkie oskarżenia, za te brednie, oszczerstwa, kłamstwa, bluźnierstwa… przepraszam Twoją Mamę, moją Mamusię, tak bardzo wyszydzaną, a wręcz znienawidzoną przez wielu… Proszę, abyś umacniał we mnie mocą Swojego Świętego Ducha tę gorliwość, zapał i pragnienie stawania zawsze po Twojej stronie. Zawsze w prawdzie, pokorze i autentycznym, codziennym świadectwie życia, pod Twoim sztandarem, pod Twoim Krzyżem Chrystusie!

Bożego dnia!

Autor: Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 – ok. 208), biskup, teolog, męczennik

Człowiek jest mieszanką duszy i ciała, ciała ukształtowanego na podobieństwo Boże i ulepionego Jego dwiema Dłońmi, to znaczy Synem i Duchem. To do Nich powiedział: „Uczyńmy człowieka” (Rdz 1,26)…

Ale jak zostaniesz ubóstwiony pewnego dnia, jeśli jeszcze nie stałeś się człowiekiem? Jak będziesz doskonały, skoro zaledwie zostałeś stworzony? Jak staniesz się nieśmiertelny, podczas gdy w śmiertelnej naturze nie usłuchałeś twojego Stworzyciela?… Skoro jesteś dziełem Bożym, to czekaj cierpliwie na Dłoń Artysty, który wszystko czyni we właściwym czasie. Przedstaw Mu łagodne i posłuszne serce i zachowaj kształt, jaki ci nadał ten Artysta, mając w sobie wodę, która od Niego pochodzi, bo bez niej stwardniałbyś i odrzucił odciski Jego palców.

Pozwalając Mu się kształtować, dojdziesz do doskonałości, bo przez tę sztukę Bóg ukryje glinę, która jest w tobie; Jego Dłoń stworzyła twoją substancję… ale jeśli, twardniejąc, odtrącisz Jego sztukę i okażesz niezadowolenie z tego, co cię uczyniło człowiekiem, to odrzucisz, przez twoją niewdzięczność wobec Boga, nie tylko Jego sztukę, ale i samo życie; bo kształtowanie jest właściwe dobroci Boga, a bycie kształtowanym jest właściwe naturze ludzkiej. Jeśli zatem oddasz się Mu, dając twoją wiarę w Niego i poddaństwo, to korzystając z Jego sztuki, staniesz się doskonałym dziełem Bożym. Jeśli przeciwnie, opierasz się Mu i unikasz Jego Rąk, to przyczyna twojego niedokończenia będzie w tobie, przez twe nieposłuszeństwo, a nie w Nim.

Źródło: Przeciw herezjom IV, Pr 4; 39,2 (© Evangelizo.org)