Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.  Łk 6, 36-37

Modlić się znaczy dać trochę swojego czasu Chrystusowi, zawierzyć Mu, pozostawać w milczącym słuchaniu Jego Słowa, pozwalać mu odbić się echem w sercu. św. Jan Paweł II

Bez Bożej pomocy, bez wsparcia i współpracy z Bożą łaską nijak nie uda się żadnemu człowiekowi należycie wypełniać Bożych przykazań. Kto myśli, że sam z siebie może cokolwiek, jest wielkim pyszałkiem i ignorantem…

Niedawno zapytałam osobę, która pomieszkuje w związku niesakramentalnym, czy zaprosili do siebie Pana Jezusa. Oczywiście w takiej sytuacji reakcja jest przewidywalna… Jednak nie potępiam przecież tych osób, a tylko upominam, że bez Bożego błogosławieństwa i Bożej Obecności ten związek nie ma szans na przetrwanie, bo na piasku jest budowany… Ileż takich sytuacji mamy wokół… toż to staje się normą!

Panie Jezu, przynoszę Ci tych, którzy nie widzą swojego grzechu, którym świat i szeroko pojęta wolność zniekształciły i ośmieszyły Twoje Prawo. I proszę o Twojego Ducha, bym zawsze w każdym człowieku widział Ciebie, a nie jego ograniczenie, ułomność i grzech.

Najświętsze Imię Maryi, które dzisiaj w liturgii wspominamy bądź moją podporą i wstawienniczką, gdy przez ludzką słabość i gwałtowność charakteru, zacznę kogoś piętnować i wytykać mu złe strony jego postępowania. Maryjo, wzorze pokory i uniżenia, proś za mną Swojego Syna, bym zawsze umiała stawać w prawdzie o samej sobie i by przykazanie miłości było dla mnie zawsze najważniejsze.

Maryjo, której Imię uczy pięknej miłości i ofiarnej służby, módl się za nami!

Autor: Św. Wincenty a Paulo (1581-1660), kapłan, założyciel zgromadzeń zakonnych

Z tego, co widzę, moje córki, uważacie, że jeśli niesprawiedliwie się was karci, to lepiej jest znosić karę bez słowa, bez usprawiedliwiania. Och! Oczywiście, podzielam wasze odczucia i uważam, chyba że milczenie byłoby grzechem lub szkodziło interesom bliźnich, że stosowniej jest tak postępować. To naśladowanie Naszego Pana. Iluż ludzi Go oskarżało, krytykowało Jego życie, poprawiało Jego naukę, pluło haniebnymi bluźnierstwami przeciw Niemu! On jednak nigdy nie przepraszał. Został zaprowadzony do Piłata i Heroda, a jednak nic nie powiedział w swojej obronie i pozwolił się ukrzyżować. Nie ma nic lepszego, jak iść za przykładem, jaki nam dał.

Moje drogie siostry, powiem wam, w tej kwestii, że nigdy nie widziałem, by jakieś trudności napotkały kogokolwiek, kto się nie tłumaczył — nigdy. To nie my mamy wyjaśniać; jeśli oskarża się nas o coś, czego nie zrobiliśmy, to nie do nas należy obrona. Bóg pragnie, moje córki, by pozostawić Mu rozeznanie tych rzeczy. Będzie wiedział, kiedy nadejdzie odpowiedni czas, by wyjawić prawdę. Gdybyście wiedziały, jak dobrze jest zdać się na Niego w tych sprawach. Ach, moje córki! Nigdy byście się nie usprawiedliwiały. Bóg widzi, co się wam narzuca i pozwala na to, bez wątpienia po to, by wypróbować waszą wierność. Zna sposób, w jaki reagujecie, owoc, jaki z tego otrzymujecie lub jaki zły użytek z tego robicie. Jeśli chwilowo pozwala, byście były oskarżone, to będzie też wiedział, kiedy objawić prawdę! To prawdziwa i niezawodna zasada, moje córki. Bóg usprawiedliwia zawsze tych, którzy nie chcą się usprawiedliwiać.

Źródło: Rozmowy z siostrami miłosierdzia, konferencja z 18 stycznia 1648 (© Evangelizo.org)