Chrystus jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia (…) Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie.  Kol 1, 15. 16b-17

Człowiekowi koniecznie potrzebne jest miłujące spojrzenie Chrystusa.
Może najbardziej w chwili doświadczenia, upokorzenia, prześladowania, klęski – wtedy gdy nasze człowieczeństwo zostaje jakby przekreślone w oczach ludzkich, znieważone i podeptane – wtedy świadomość tego, że (…) Chrystus miłuje każdego i zawsze, (…) pozwala nam przetrwać. św. Jan Paweł II

Kiedy wydaje Ci się, że wszystko masz opanowane, że jest w miarę spokojnie, że wreszcie można odpocząć, nagle jedna wiadomość, albo jedna decyzja, bądź sytuacja, przewraca życie do góry nogami… Ot życie…

Gdy jednak uświadomisz sobie, kto jest Panem twojego życia, kto ukochał cię aż po głupstwo Krzyża, może łatwiej będzie zmierzyć się z tym swoim krzyżem.

Nie ma recepty na szczęście. Nie ma przepisu na uniknięcie, czy wyeliminowanie cierpienia i krzyża ze swojego, czy czyjegoś życia. Jednak jest Chrystus, z którym wszystko jest możliwe, bo ON jest WSZYSTKIM!

Nie załamuj więc rąk i nie trać nadziei! Zwróć swe oczy i serce ku Niemu, i w Nim szukaj ukojenia, pociechy i siły na to co jeszcze przed tobą.

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, zmiłuj się nad nami! Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy, zmiłuj się nad nami!

Autor: Św. Bernard z Clairvaux (1091-1153), mnich cysterski, doktor Kościoła

Niech dusza sobie przypomni: To Oblubieniec pierwszy jej szukał i ją umiłował – to jest źródłem Jego własnych poszukiwań i miłości…

„Szukałam” – mówi oblubienica z Pieśni nad Pieśniami – „umiłowanego mej duszy” (3,1). Tak, do tego poszukiwania zachęca cię troskliwa czułość Tego, który pierwszy ciebie szukał i ukochał. Nie szukałbyś Go, jeśli On wpierw ciebie nie szukał; nie miłowałbyś Go, gdyby On pierwszy ciebie nie umiłował.

To jedno błogosławieństwo, którym Oblubieniec cię obdarzył, lecz dwa: umiłował cię i szukał. Miłość jest przyczyną Jego poszukiwań; Jego poszukiwania są owocem miłości, która jest także pewną gwarancją. On ciebie miłuje, tak że nie możesz Go podejrzewać, że szuka cię, by ciebie ukarać. On ciebie miłuje, tak, że nie możesz się skarżyć, że ciebie nie kocha prawdziwie. To podwójne doświadczenie Jego czułości dodało ci odwagi, odpędziło wstyd, przekonało do powrotu, podtrzymało twój zapał. Stąd ta łaska, stąd ten zapał do „szukania umiłowanego twej duszy”, bo nie mógłbyś Go szukać, gdyby On nie zrobił pierwszego kroku; a teraz, kiedy On cię szuka, już nie możesz się zatrzymać w szukaniu Jego.

Źródło: Kazanie do Pieśni nad Pieśniami, nr 84 (© Evangelizo.org)