Autor: Jan z Karpatos (VIIe w.), mnich i biskup

Nie pozwólmy w żaden sposób, aby gryzły nas troski spowodowane potrzebami ciała. Wierzmy w Boga z całej duszy, jak mówił dobry człowiek: „Zaufajcie Panu; a otrzymacie Jego ufność”.

Ale jeśli jeszcze się wahasz i nie wierzysz, że czuwa nad tobą, aby cię karmić, to spójrz na pająka, który tak bardzo różni się od ludzi. Tak, mówię o pająku, najsłabszym i najbiedniejszym ze stworzeń. Nie ma nic, nie skarży się, nie kłóci, nie gromadzi…, nie miesza się do spraw sąsiadów, ale zajmuje się swoimi, swoją pracą pracę wykonuje pogodnie, spokojnie, a do tych, którzy chwalą lenistwo, mówi: „Kto nie chce pracować, niech też nie je” (2Tes 3,10). Pan, który przebywa na wysokościach nieba i widzi, co jest pokorne (por. LXX, Ps 112,5-6) — a nic nie jest tak pokorne, jak pająk — rozciągając nad nim swoją opatrzność, posyła mu każdego dnia trochę pokarmu w pobliżu jego domu, zrzucając w jego sieci owady, których potrzebuje.

Ale ktoś ogarnięty zachłannością, może powiedzieć: „Dużo jem, wiele wydaje, muszę zatem zajmować się wieloma sprawami tego świata” (por. 2Tm 2,4). Niech taki człowiek spojrzy na wieloryby, żyjące w Oceanie Atlantyckim, hojnie karmione przez Boga i nigdy nie znają głodu. To Bóg zatem żywi tego, który je wiele, jaki tego, który ma niewielkie potrzeby. Jeśli pojmujesz te rzeczy, nawet jeśli masz duży brzuch, powierz się całkowicie Panu i wierze. Nie bądź więc niedowiarkiem, ale wierzącym (por. J 20,27).

Źródło: Rozdziały zachęty, nr 47, 48 (© Evangelizo.org)

Mt 6, 22-23 – Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!

Jakże ważne jest czyste, życzliwe spojrzenie! I wcale nie chodzi o zdrowie oczu, takie jak to po ludzku potrzebujemy by dobrze, samodzielnie funkcjonować. Chociaż to nie jest zbyt trafne tłumaczenie, bo przecież bardzo wielu niewidomych jest super extra samodzielnych 😊 A właśnie, idąc tym tropem, można być zupełnym ślepakiem (jak to pieszczotliwie mówi o niewidomych moja przyjaciółka pracująca z osobami niewidomymi), a widzieć, postrzegać, patrzeć 1000 razy lepiej i głębiej od osoby ze zdrowymi oczami.
Jak patrzysz na ludzi? Co w nich dostrzegasz? Czy to tylko ciągłe niezadowolenie, pretensje, żale, gorzkie żale…?
Już tyle trudności i niedobrych rzeczy wokół… nieprzyjaciel rzeczywiście krąży jak lew ryczący… i czasem nawet udaje mu się mocno zastraszyć i sponiewierać… Ale my synowie i córki Pana ŚWIATŁOŚCI nie damy się zapędzić w tzw kozi róg 💪 
Ciemność jest brakiem światła, przylgnijmy więc do Tego, który jest ŚWIATŁEM, który jest ŚWIATŁOŚCIĄ i prośmy by uczył nas patrzeć Swoimi Świętymi Oczami.

Ps. Moje refleksje będę nieco krótsze przez kilka dni. Odpoczywam 😊oczywiście nie od Pana Boga, tylko od elektroniki 😱😉

Pozdrawiam i błogosławię Basia Kumor ❤+

Autor: Św. Jan Kasjan (ok. 360-453), założyciel klasztoru w Marsylii

Rozeznanie jest w rzeczy samej jak oko i lampa duszy, wedle tego słowa Ewangelii: „Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności” (Mt 6,22-23). Rozeznanie bada wszelkie pomysły i działania człowieka, odrzuca i rozprasza to, co jest złe i niemiłe Bogu, zachowując w ten sposób od zbłąkania.

To także rozeznanie Apostoł nazywa słońcem: „Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce” (Ef 4,26). Uważamy je także za ster naszego życia, jak jest napisane: „Z braku rządów naród upada” (por. Prz 11,14). W rozeznaniu spoczywa mądrość, w nim roztropność i rozsądek, bez których nie możemy zbudować naszego wewnętrznego domu, ani zgromadzić duchowych bogactw, jak powiedziane: „Dom się buduje mądrością, a roztropnością – umacnia; rozsądek napełnia spichlerze” (por. Prz 24,3-4). Jest stałym pokarmem dorosłych, których umysł ma w zwyczaju rozróżnianie dobra i zła (por. Hbr 5,14). Te wszystkie teksty jasno ukazują, że bez charyzmatu rozeznania cnota nie może się umacniać i trwać, ponieważ to rozeznanie rodzi i zachowuje wszystkie cnoty…

Starajmy się zatem z całej mocy ze wszystkich sił nabyć charyzmat rozeznania, który może nas zachować bezpiecznie z dala od dwóch przeciwnych przesad. Jak bowiem nauczają Ojcowie, przesada w jedną lub w druga stronę jest jednakowo szkodliwa… Dzięki tej nauce i wielu innym święty abba Mojżesz napełnił nas radością, tak że możemy sławić Pana, który daje prawdziwą mądrość tym, którzy trwają w bojaźni. Jemu cześć i chwała na wieki wieków. Amen

Źródło: Ustawy życia mnichów oraz leczenie ośmiu głównych grzechów, nr 2 (© Evangelizo.org)