Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: «Czy chcesz wyzdrowieć?». Odpowiedział Mu chory: “Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody”. J 5, 6-7a

Kościół zawsze przypominał, że nie można budować szczęśliwej przyszłości społeczeństwa na ludzkiej biedzie, na krzywdzie człowieka, na cierpieniu brata. św. Jan Paweł II

Zdaje się, że chyba o tym kiedyś pisałam, a może tylko z kimś mówiłam 🙂 Niezmiernie porusza mnie stwierdzenie – “nie mam człowieka”…

Popatrz, żyjemy i poruszamy się w tłumie ludzi, a przeważnie przechodzimy koło siebie zupełnie obojętnie. Mijamy się z niewidzącym spojrzeniem, każdy zamyślony, zapatrzony w swoje wnętrze i swoje problemy, albo w swój telefon, smartfon, czy co tam kto preferuje. Bardzo łatwo ominąć Chrystusa, który może właśnie nieśmiało zerka i uśmiecha się do Ciebie w przechodzącym człowieku, a Ty udajesz nieobecnego, albo naprawdę nie chcesz spojrzeć…

Przypomina mi się sytuacja sprzed paru lat, kiedy będąc w sklepie z tanią odzieżą, usłyszałam jakieś poruszenie. Okazało się, że młoda dziewczyna miała atak padaczki. Świadkowie zdarzenia stali nieporadnie nie widząc jak się zachować. Zadziałałam intuicyjnie i zdaje się, że chyba uratowałam życie tej młodej damie. Tak zdaje się orzekli zawezwani “fachowcy”. Nie chcę wchodzić w szczegóły, aby nikogo nie urazić, bo zawsze można w takiej sytuacji powiedzieć o jedno słowo za dużo. I nie chodzi mi też o jakieś przechwałki, czy peany pod moim adresem. Zwyczajnie, trzeba dostrzec człowieka w KAŻDYM człowieku. Tak mnie nauczyli rodzice i chwała im za to 😍

Proszę, spróbuj dzisiaj zrobić COŚ dla drugiego człowieka. Może naprawdę wystarczy zwykły uśmiech, a może stać Cię na znacznie więcej. Wróć – źle skonstruowana myśl 😉 bo stać Cię na pewno! Tylko czy zechcesz zwrócić uwagę na tego, który w swej nieporadności i opuszczeniu nijak nie będzie w stanie Ci się odwdzięczyć…?

Dobry Boże, proszę Cię, abyś nieustannie pouczał mnie, jak patrzeć Twoimi oczami. Proszę Cię Tato, o miłosierne oczy, o wrażliwe serce, o ręce zawsze gotowe i skore do pomocy. Maryjo, ucz mnie tej delikatności, wyrozumiałości i współczucia dla tych, którzy się gorzej mają. Święty Janie Pawle II, jakże Ty ceniłeś każdego człowieka. Wstawiaj się proszę za mną 🙏

Autor: Ody Salomona (chrześcijański tekst po hebrajsku z początku 2 wieku)

Zaczerpnijcie wodę z żywego źródła Pana, które się dla was otwarło (por. Iz 12,3).

Kto jest spragniony, niech przyjdzie (Iz 55,1), przyjmijcie wodę, która gasi pragnienie.

Spocznijcie przy źródle Pana, ponieważ jest piękne i czyste; ono koi duszę.

Jego wody są słodsze od miodu, plaster pszczół nie może się z nim równać, ponieważ wypływa z usta Pana, z serca Pana bierze swe imię (por. J 7,38).

Płynie, odwieczne i niewidzialne; zanim się nie pojawiło, nikt go nie widział.

Błogosławieni, którzy się z niego napili i zaspokoili swoje pragnienie!

Źródło: Nr 30 (© Evangelizo.org)