Mk 4, 35-41

Jezioro Genezaret otoczone ze wszystkich stron górami było kraterem wygasłego wulkanu. Burze na nim zdarzały się bardzo często, a fale dochodziły nawet do 15 metrów. Jesteśmy dziś świadkami takiej właśnie burzy. Grozy temu zjawisku dodaje fakt, że jest noc, a po ciemku wiadomo – wszystko jest bardziej straszne i mroczne, zwłaszcza kiedy błyskawice rozświetlają niebo nadając okolicy demoniczny wygląd.

Trudno zrozumieć jak w takich okolicznościach można spać…

Jednak św. Marek wyraźnie pisze, że Jezus spał. A może czekał, aż Apostołowie poproszą Go o pomoc?

Ileż takich burz w swoim życiu doświadczyłeś, a może wciąż trwają? Pewnie nie takich spektakularnych, bez piorunów i gigantycznych fal, ale przerażających i beznadziejnych w skutkach sytuacji życiowych.

Czy miałeś, masz świadomość, że Jezus jest ciągle przy Tobie? On może jednym gestem przemienić okoliczności, które Ty już uważasz za katastrofę. On może jednym słowem uciszyć wszelkie demony, które wpędzają  Cię w uzależnienie czy chorobę, które wmawiają Ci, że jesteś kimś innym niż Bóg Cię stworzył, że jesteś niechciany, beznadziejny i niekochany.

Jezus czeka na Twoją prośbą, a może na krzyk rozpaczy „Panie ratuj nas, bo giniemy” (Mt 8,25)

Jezus pragnie, abyś zaufał Jemu bezgranicznie, abyś Jemu powierzył każdą swoją troskę i każdą burzę, która toczy się w Twoim życiu – nieważne jak ona jest wielka i groźna. Jego Boska moc panuje nad każdą nawałnicą przetaczającą się wokół Ciebie i w Tobie.

JEZUS JEST PRZY TOBIE!

Pamiętaj o tym, kiedy balast życia ściąga Cię w otchłań, a fale rozpaczy zalewają Twoje serce.

Tylko zaufaj i wyciągnij dłoń ku Niemu!

Jezu, Ty zajmij się każdą burzą, sztormem, szkwałem, orkanem i wszelką wichurą, która oddala mnie od Ciebie. Nie śpij Jezu! Potrzebuję Cię!

JEZU UFAM TOBIE!

„Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego”. Ps 51, 12 – 13

„Jezus płonie miłością do nas. Patrz na Jego godne uwielbienia Oblicze”. św. Tereska z Lisieux

Ps. Bóg ma moc stworzenia w nas serca czystego i to On może dokonać naszej przemiany – tylko tak często za mało o to prosimy. ks. Rafał Jarosiewicz

Ps. Każdy upadek, każda nawet najmniejsza burza przysłani mi Oblicze Pana… A On czeka choćby na najdrobniejszy gest z mojej strony, by w swym wielkim Miłosierdziu uciszyć wichry, ukoić ból i przytulić do swego Miłującego Serca.

Autor: Św. Jan Maria Vianney (1786-1859), kapłan, proboszcz z Ars

Jak dobry żołnierz nie obawia się walki, tak dobry chrześcijanin nie boi się pokusy […] Największą pokusą jest nieposiadanie żadnej! Można niemal powiedzieć, że dobrze jest mieć pokusę: to czas zbiorów duchowych, kiedy gromadzimy dla nieba […]. Gdybyśmy byli dogłębnie przeniknięci świętą Obecnością boga, łatwo byśmy odparli wroga. Z tą myślą: Bóg cię widzi! Nigby byśmy nie grzeszyli.

Pewna święta skarżyła się Panu, doznawszy pokusy: „Gdzie byłeś więc, mój słodki Jezu, w czasie tej straszliwej burzy?” Nasz Pan jej odpowiedział: „Byłem pośrodku twojego serca…”

Źródło: Wybrane myśli świętego proboszcza z Ars